środa, 23 września 2015

Epoka hiszpańska

I bach!

Nadeszła kolejna. Ostatnia. Epoka. Epoka hiszpańska.

Zaczyna się ostrym skokiem w soczystą żółć. Czy to zapowiedź optymizmu?



Na pewno jest to kolejny czas przeobrażeń. Stylizacje? Najlepiej w czerwieni. Uśmiech? Ciepło można wyrazić także tzw. "buziaczkiem". Gadżety? Niepotrzebne, kiedy można pomalować twarz.





Czas hiszpański to czas wyjątkowo "sukienkowy". Są wszędzie: na łóżku, w sklepach, na Isabelli.




Uśmiech stał się bardzo naturalny. Zawiera w sobie delikatność i piękno. 


Pojawiły się także nowe trendy:

- sesje z dalekimi widokami w tle






- sesje przymierzalniowe (dawniej też występowały, jednak w mniej swobodnych formach i bardzo rzadko).




Na tym kończy się opowieść o epokach Isabelli. Kolejne dopiero będą :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz